Ślub w pastelach

czerwca 29, 2018 / 0

Dzień dobry!

Sezon ślubny w pełni, więc i u mnie takie prace goszczą na biurku.

Tym razem coś bardzo po mojemu - pastelowe, z przeszyciami i oczywiście brokatem!

Szczerze zazdroszczę wszystkim, którzy potrafią robić piękne, kwiatowe kompozycje z mnóstwem dodatków...ja próbowałam już mnóstwo razy i zawsze kończy się na tym samym - kilku prostych kwiatkach. Tak było o tym razem. Aby dodać kartce przestrzenności każdą warstwę podkleiłam kostkami. Na różowych warstwach dodatkowo odbiłam niedbale brązowym tuszem stempel z angielskim tekstem. W centrum tradycyjnie ramka (och, jakie to u mnie przewidywalne!).
Nie miałam serduszka w odpowiednim rozmiarze, więc wycięłam je z tektury sama...
i oczywiście posypałam brokatem (tak sami jak i kwiatki).