ciao bella w albumie-czyli błękity na kraftowym papierze
Witajcie!
Muszę Wam się przyznać, że od kiedy zobaczyłam papiery Broccato Estnese, od razu wiedziałam, że powstanie z nich album...czekałam tylko, żeby mieć na tyle dużo wolnego czasu, żebym mogła zrobić ten album za jednym zamachem-bo przeczuwałam, że jak się do papierów dorwę, to nie odpuszczę...no i tak faktycznie było. Album powstał właściwie za pierwszym podejściem-tylko okładkę "kończyłam" w innym dniu.
Przyznaję z bólem serca, że tylko w części jestem jego autorką-papiery wiodły mnie i prowadziły właściwie same-miałam tylko kłopot, żeby nadążyć za ich szeptem...Oto jak ułożyły się na kartach:
Broccato Estense
tekturka Marianna kwadratowa
Muszę Wam się przyznać, że od kiedy zobaczyłam papiery Broccato Estnese, od razu wiedziałam, że powstanie z nich album...czekałam tylko, żeby mieć na tyle dużo wolnego czasu, żebym mogła zrobić ten album za jednym zamachem-bo przeczuwałam, że jak się do papierów dorwę, to nie odpuszczę...no i tak faktycznie było. Album powstał właściwie za pierwszym podejściem-tylko okładkę "kończyłam" w innym dniu.
Przyznaję z bólem serca, że tylko w części jestem jego autorką-papiery wiodły mnie i prowadziły właściwie same-miałam tylko kłopot, żeby nadążyć za ich szeptem...Oto jak ułożyły się na kartach:
użyłam:
Broccato Estense
tekturka Marianna kwadratowa
a także:
a także stempel Magnolia
i jeszcze widok z góry na album i mojego kontrolera jakości=Lucjana
pozdrawiam Was gorąco:
Wasza:
Przepiękny❤️
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuń